Nier: Automata Review/ Recenzja

Nier: Automata is a specific game, on the one hand, interestingly designed locations and diversity in terms of perspective, on the other hand, it is a game from Japan with a whole lot of quirks related to this country. In the game we control the heroine with Android where she is very scantily dressed, and the oddity is that she is 14 years old (if the robots can be years old).

During the jump, our heroine shows parts of the body, which makes it possible to jump as little as possible. At first I thought there was only one sequence, but with each jump we can feel a very strong scandal. Graphically, it is a high flying game. Everything is perfected, and the world created by Squere Ennix is a twisted, stoned wet dream of an Asian.

The main character loads on a mysterious hostile island full of robots that attack her, but not everything is attacked by drilling cannons and other construction means (sounds strange?) when it comes to the plot, it's hard to name this game, especially when it comes to the model of the heroine. During our mission, we get to know a younger android who helps us and ultimately gets quite bad, and we will have a powerful fight with the entire drilling complex on the water;> The game can arouse the associations of Metroiwania because we often have to avoid a sudden massive attack of enemy robots.

This is not a game for me, I did one mission and I definitely don't feel attached to this game to beat more robots in skimpy outfits. It's not Bayonnet where, despite the heroine's skimpy outfit, the gameplay was quite interesting, here we get a strange story and even weirder characters. A game that everyone will say is a masterpiece, but I will be an exception and I will say that it is very weak.

The rating when it comes to mechanics is 7/10 because a lot of things happen on the screen when it comes to gameplay, 3/10 prefer more interesting games, although the potential was here, but in the end, Asian quirks disgusted me enough to abandon this title. Thanks for reading my review and see you next

Nier: Automata to specyficzna gra, z jednej strony ciekawie zaprojektowane lokacje i różnorodność jeśli chodzi o perspektywę, z drugiej zaś to gra z Japonii z cała ilością dziwactw związanych z tym krajem.

W grze sterujemy bohaterka Androidem gdzie jest bardzo skąpo ubrana, a dziwactwem jest jeszcze to ze ma 14 lat

Graficznie to gra wysokich lotow. Wszystko dopracowane do perfekcji, zaś sam świat wykreowany przez Squere Ennix to istnie pokrętny naćpany mokry sen Azjaty. Główna bohaterka ładuje na tajemniczej wrogiej wyspie pełnej robotów, które atakują ja, jednak to nie wszystko atakują ja tez działa wiertnicze i inne środki budowlane ( brzmi dziwnie?) Wiele recenzentów się bardzo zachowywała ta gra jeśli chodzi o grafikę to przyznaje racje jest bardzo ładna, jeśli chodzi o fabule to ciężko nazwać ten twór gra, tym bardziej jeśli chodzi o model bohaterki.

W czasie naszej misji poznajemy młodszego androida który nam pomaga i ostatecznie obrywa dosyć mocno, zaś my stoczymy potężna walkę z całym kompleksem wiertniczym na wodzie ;> Gra może wzbudzić skojarzenia Metroiwania gdyż często musimy unikać nagłego zmasowanego ataku wrogich robotów. To nie jest gra dla mnie, przeszedłem jedna misje i zdecydowanie nie czuje więzi z ta gra by pokonywać kolejne roboty w skąpym stroju. To nie Bayonneta gdzie mimo skąpego stroju bohaterki to gameplay był w miarę ciekawie stworzony tutaj dostajemy dziwna historie i jeszcze dziwniejszych bohaterow.

Gra która każdy powie ze to arcydzieło jednak ja będę wyjątkiem i powiem ze jest bardzo słaba. Ocena jeśli chodzi o mechanikę to 7/10 bo często na ekranie dzieje się multum rzeczy jeśli chodzi o gameplay to 3/10 wole bardziej ciekawsze gry chociaż potencjał tutaj tkwił, jednak ostatecznie dziwactwa azjatyckie mocno zniesmaczyły mnie na tyle by porzucić ten tytuł. Dzięki za przeczytanie mojej recenzji i do następnego